|
"Jetboy" to port znanej ze ZX Spectrum gry "Jetpac", dokoknany przez XXL. Tytulowy "odrzutowym chłopak" musi zebrać i złożyć części swojej rakiety, a następnie pozbierać zbioriniki z paliwem, by móc wydostać się z nieprzyjaznej planety. Zadanie to utrudniają mu przeszkadzajki, różne na każdym poziomie; pomocą są zaś: odrzutpowy plecak oraz laser. Na niekorzyść gracza działa także czas, gdyż z każdą minutą poziom tlenu w zbironikach spada (nie musze chyba mówić, gdy ten spadnie do zera...).
Od strony graficznej tytuł, nie licząc pewnego mrugania (cena za szybkość działania gry), prezentuje się bardzo dobrze. Obiekty są szczegółwe i wyraźne. Całość wykonana jest w trybie wysokiej rozdzielczości, podkolorowanym za pomoca duszków. Także oprawa dźwiękowa, za którą odpowiada Miker, jest po prostu rewelacyjna.
Gra jest warta polecenia, jednak od samego początku wydawała mi się bardzo trudna. Przy tylko czterech życiach nie udało mi się zajść zbyt daleko, a ciekawość zobaczenia kolejnych rakiet i zatruwających życie żyjątek była ogromna. Postanowile mwięc pewnego wieczoru zrobić uzytek z zainstalowanego w moim Atari QMEG'a, o konktertniej z Monitora Pamięci MLM. Próbowałem różnych sposobów - wyszukiwałem w pamięci komórek z aktualną liczbą żyć, próbowałem nanalizować co pokeloei dzieje się w programie, przeglądałem pamięc w poszukiwaniu rozkazów dekrementacji. Az w koncu, po kilku godzinach żmudnego szukania, eureka! - znalazłem ! :) Nie pamiętam już która metoda doprowadziła mnie do celu, ale to chyba nieważne, ważne, że udało mi się znaleźć miejsce w pamięci, w którym przechowywana jest aktualna liczba żyć. Wyłączyłem MLM, załadowałem grę i korzystając z mini-freezera do poków zwiększyłem sobie liczbę żyć do 255 :)
Parę dni tygodni temu uznałem, iż dobrze byłoby podzielić się swim znaleziskiem z innymi. Odpaliłem jeszcze raz monitor i odszukałem wszelkie odwołania do tej komórki pamięci. Pozostało mi jeszcze dokonać wyboru - czy zrobić pełną nieśmiertelność, czy tylko zwiekszyć liczbę żyć. Wybrałem ta drugą opcję, gdyż porzez dodanie pełnej niesmiertelności gra w moim odczucui straciła by na grywalności. Także zamiast maksymalnej możliwej liczby, zmieniłem ją tylko na 64 - powinno wystarczyć :"). Potem tylko malutka pchełka w asmie - parę LDA, STA, ze dwa CMP, którą dołączyłem do programu XXL i tadam! Tak powstał Jetboy64 - 64 lives ediszyn, którą mozna pobrać stąd [klik].
Na koniec jeszcze mała uwaga - przy wybraniu trybu 64 istnień, w liczniku żyć będą pojawiać się krzaczki. To nie jest żaden błąd - zrobienie poprawnego wyświetlania liczby żyć byłoby znacznie trudniejsze.
|